wtorek, 10 maja 2016

KOPERKOWE KLUSKI JAGLANE NA PESTO Z BOTWINY

Okazało się, że w trakcie gdy Fasolka obracała się w gorącym basenie, na swoją kolej czekała Botwina. Nadzwyczaj dorodna i ubrana w smacznie zachęcająco liście, postanowiła się nie wychylać...do wczoraj. Gdy wróciłem z pracy, kręciła się jakoś niespokojnie, machając do mnie zalotnie co jakiś czas, próbowała zwrócić na siebie uwagę. Kolor jej skóry, przyprawiał mnie o dreszcze i doprowadzał do ślinotoku, który mógłby konkurować z Niagarą. Choć miałem ochotę na delikatne droczenie, nie wytrzymałem zbyt długo. Nie musiałem nawet załączać muzyki, gdyż ta już grała w mojej głowie. Porwałem Pannę B. do tańca i zacząłem lubieżnie obchodzić się z jej obliczem. Od czubka liścia poprzez łodygi, coraz bliżej było mi do krągłości. Narastającym napięciem można by zasilić 2 sołectwa podkarpackie i lokalny festyn dożynkowy.  Wszystko szło pięknie, do momentu gdy nagle na mych dłoniach pojawiły się krwawe plamy. Odskoczyłem i zerkając okiem wielkości 5 złotówki, czekałem na wyjaśnienia. Przez moment myślałem, że moje raptowne zapędy, doprowadziły do uszkodzenia ciała. Na wpół rozebrana Panna, widząc moje zażenowanie wymieszane ze strachem, oblała sie pąsem i rzekła: " Nic się nie stało miły Panie, po prostu tak krwawię ! To moja wina...jestem Botwina"




JAGLANE KLUSKI
• 1 szklanka suchej kaszy jaglanej,
• ok. 4 łyżki skrobi ziemniaczanej (może wyjść więcej),
• 1/2 pęczka koperku, 
• szczypta soli.

  1. Kaszę jaglaną gotujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu, po czym delikatnie ją rozgniatamy lub miksujemy ręcznym blenderem. 
  2. Po lekkim przestudzeniu, dodajemy do niej posiekany koperek i mieszamy.
  3. Ciasto dzielimy na 4 części i wyciągamy jedną z nich. W jej miejsce wsypujemy skrobię ziemniaczaną ( ilość powinna odpowiadać objętości wyciągniętej masy ) i ponownie wszystko mieszamy (100 % masy ! Tak, wyciągnięta 1/4 też musi być wmieszana).
  4. Z powstałej masy ( w trakcie lepienia moczymy dłonie by ciasto się nie kleiło ) formujemy małe kulki, spłaszczamy i palcem robimy dziurkę. 
  5. Gotujemy w osolonej wodzie, ok. 5 minut od momentu wypłynięcia klusek. 

PESTO Z BOTWINY

  • 1 pęczek botwiny,
  • 3 ząbki czosnku,
  • garść nerkowców,
  • kilka listków mięty,
  • 1 łyżka płatków drożdżowych,
  • pieprz, sól,
  • oliwa z oliwek,
  • kilka kropel syropu daktylowego.
  1. Orzechy nerkowca, podprażamy chwilę na suchej patelni.
  2. Botwinę myjemy, wrzucamy do malaksera i miksujemy z pozostałymi składnikami. 

Nie wyobrażam sobie lepszego połączenia niż koperkowa klucha i pesto z botwiny. Świeżość pesto i miękkość kluchy idealnie grają w temacie i nie pozwalają pozostać przy jednej porcji. Życzę wszystkim udanego dnia, oraz smacznego ;) 

13 komentarzy:

  1. Pyszny przepis, ale jednej informacji brakuje mi ile porcji jest z podanych składników, istotne to, gdy gotuje się dla 3 czy 4 osób.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wychodzi 15 klusek :) Dla 3 osób wystarczy na pewno :)

      Usuń
  2. mam pytanie jakiej innej kaszy mogę użyć? nie mogę jeść jaglanej :-(

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak to smacznie wygląda :) myślę, że to mój kolejny obiad!

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepis jest świetny. Dziękuję za pomysł na kolejny obiad. Mam tylko pytanie. Jakie zadanie mają płatki drożdżowe i czy mogę je czymś zastąpić?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Płatki drożdżowe nadają lekko serowy posmak. Jeśli ich nie posiadasz, możesz je pominąć ;)

      Usuń
  5. buraczek i liście blendujemy tak? mogą być pestki dyni lub słonecznika bo nie mogę orzechów?

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej hej Wegeneracie. Pychota. Trochę zmodyfikowałam, a to dlatego, że w domu koperku brak ale miałam pietruszkę i też bomba. Botwinki też nie było, wiec kluski Wegenerata "tatar" z Jadłonomi i obiad jak się patrzy. A propo jeżeli nie robiłeś jeszcze "tataru" jaglanego od Marty z Jadłonomi to polecam. Myślę, że jeżeli rano ugotuje się kaszę jaglana to cały dzień można z niej robić cudeńka. To baza do wszystkiego. Pozdrawiam. Miłego, pysznego, jaglanego dnia:))

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepyszne, polecam na maxa!

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie spodziewałam się, ale te kluski są naprawdę pyszne. Jak się odpowiednio przyprawi to nie czuć nawet smaku kaszy jaglanej. Mój mąż nie odróżnił ich od zwykłych klusków ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kluski wyszły naprawdę smaczne. Z pewnością zrobię nie raz. :)

    OdpowiedzUsuń