Po ostatnim poście, w którym prezentowałem ciasto bananowe, pojawiły się prośby o przepis na to ciasto bez mąki pszennej. Jak już kiedyś wspominałem, lubię wyzwania, dlatego jeszcze tego samego dnia przystąpiłem do wykonania kolejnego ciasta. Nie płakałem, ani też nie marudziłem, że znów muszę robić to samo. Przepis na to ciasto, jest tak banalnie prosty, że zrobiłem go w ciągu jednej przerwy reklamowej Polsatu. Przepis nie różni się zbytnio od poprzedniego, ale oczywiście rozbiję procedurę wykonania na poszczególne etapy.
- 3/4 szklanki mąki owsianej ( pamiętajcie, że jest też bezgultenowa PROVENA ),
- 3/4 szklanki mąki kukurydzianej,
- 1/3 szklanki oleju rzepakowego,
- 1/2 szklanki mleka roślinnego,
- 3 banany,
- 1 łyżeczka cynamonu,
- 1/2 szklanki ksylitolu,
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia,
- garść żurawiny,
- garść suszonych daktyli,
- garść suszonych moreli,
- garść śliwki suszonej,
- garść orzechów laskowych,
- otarta skórka z jednej pomarańczy.
- Mąkę wymieszać z ksylitolem, cynamonem i proszkiem do pieczenia.
- Banany rozgnieść widelcem ( tym razem nie zrobiłem miazgi, zostały drobne kawałki banana ) i wymieszać z pozostałymi mokrymi składnikami.
- Połączyć składniki mokre z suchymi.
- Bakalie posiekać i wymieszać z masą.
- Masę przełożyć do keksówki ( 30cm ) wyłożonej papierem i piec przez ok. 1 godzinę i 10 minut, w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni. Nie byłem pewny, co do czasu pieczenia i co jakiś czas sprawdzałem ciasto patyczkiem, który musi być suchy. Wam też polecam kontrolę, gdyż każdy piekarnik jest inny.
Jedna sugestia odnośnie powyższego przepisu : Dodajcie 2 łyżki siemienia lnianego ! Choć ciasto jest zbite, jest bardzo łamliwe. Oczywiście nie przeszkadza to w konsumpcji, ale gdy zaprosicie gości na degustację, może się pojawić kłopot w trakcie nakładania. Dzięki kawałkom banana i bakaliom ciasto jest ciężkie, wilgotne i niesamowicie pyszne. Wiem, że czasem jest się ciężko powstrzymać, ale...dajcie ciastu troszkę odpocząć/ wystygnąć. Swoje wyjąłem od razu z formy na kratkę, by odpraowało i chyba robiłem to zbyt energicznie. Życzę smacznego :)
uwielbiam ciasto bananowe! muszę koniecznie znowu je upiec, ale tym razem z dużą ilością bakalii <3
OdpowiedzUsuńsiemie mielone, czy w całości?
OdpowiedzUsuńW całości :)
Usuń