ZUPA Z BATATÓW

Nie samymi świątecznymi potrawami człowiek żyje, dlatego co jakiś czas trzeba wrzucić na ruszt coś bardziej neutralnego i lekkiego. Dzisiejsze menu będzie zasilać zupa z batatów, które już kiedyś prezentowałem ( niejednokrotnie ) i będę do nich powracał co jakiś czas. Propozycja jest bardzo szybka, smaczna i jak zwykle skierowana do osób aktywnych, które nie mają czasu stać przy garach. Może, żeby nie przynudzać i nie przeciągać w nieskończoność tych wodotrysków, przejdę do rzeczy. 

• 3 bataty,
• 1 duża cebula,
• 1 cm imbiru,
• 3 ziela angielskie,
• 3 liście laurowe,
• ½ limonki,
• 2 ząbki czosnku,
• kmin rzymski mielony,
• 2 szt suszonej papryczki piri piri (opcjonalnie),
• ½ puszki mleka kokosowego,
• papryka wędzona w proszku,
• ziarna słonecznika,
• sól,
• 1 l wody,
• olej rzepakowy.

1.  Bataty obieramy, kroimy na mniejsze kawałki, smarujemy odrobinę olejem i kładziemy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Kładziemy również ząbki czosnku i wszystko posypujemy delikatnie kminem rzymskim. Bataty pieczemy – 2 sztuki do miękkości, trzeci zostawiamy na dłużej z opiekaniem od góry aby robić z niego chipsy/frytki do zupy.
2.  W między czasie pokrojoną cebulkę z liściem, zielem, papryczkami i pokrojonym w paseczki imbirem duszę w garnku, w którym będzie gotowała się zupa. 
3. Dolewamy 1 l gorącej wody i wrzucam 2 upieczone bataty.  
4. Chwilę gotuje wszystko na małym ogniu, dosalam. 
5. Wyciągam liście laurowe i ziele. Zupę blenduję, dodaję ½ puszki mleka kokosowego. Do zupy wciskam sok z połowy limonki oraz ta lionkę wyciśniętą.
6.  Chwilę gotuję na małym ogniu, wyciągam limonkę z zupy, prażę słonecznik na suchej patelni.
7. Zupę podaję z kawałkami upieczonych batatów i słonecznikiem. Wykańczając dzieło, posypuję  zupę papryka wędzoną.

Zapewne kombinacji z batatem było już mnóstwo, ale nigdy się nie nudzą. Takie szybkie zupy, to jak furtka, która przy każdym otwarciu odsłania nam coś nowego. Mam nadzieję, że ta propozycja przypadnie Wam do gustu. Życzę smacznego, oraz miłego dnia :)