wtorek, 1 grudnia 2015

SYCĄCA ZUPA Z SOCZEWICY I BATATÓW

Co jest najlepszą propozycją na jesienne wieczory? Oczywiście, gęsta zupa z soczewicy, do której w ramach podkręcenia dołożono bataty. Proporcje, które podam poniżej są ilością na bardzo duży gar, gdyż zupę przygotowywałem dla 10 osób na imprezę andrzejkową. Jeśli ktoś nie chce mieć tego samego obiadu przez cały tydzień, niech odpowiednio i proporcjonalnie zmniejszy ilość składników. Danie jest jednogarnkowym, prostym produktem, który może być podany jako danie główne, ale też świetnie się sprawdzi jako przystawka. 


  • 2 duże bataty,
  • 2 puszki pomidorów,
  • 2 cebule,
  • 2 czerwone papryki,
  • 2 l bulionu warzywnego,
  • 400g czerwonej soczewicy,
  • 1 cm startego imbiru,
  • 3 ząbki czosnku,
  • natka pietruszki lub kolendry ( osobiście wolę pietruszkę ),
  • pieprz, sól.
  • kmin rzymski ( ok. 1 łyżki ),
  • kurkuma 1 łyżeczka,
  • 1 łyżeczka curry,
  • 1 łyżeczka cynamonu,
  • mała papryka chilli. 
  • olej kokosowy,
  • 400 ml mleczka kokosowego.

  1. Imbir, podsmażamy z cebulą i czosnbkiem na oleju kokosowym ( w dużym garnku ).
  2. Dorzucamy paprykę i podsmażamy przez kilka minut.
  3. Dorzucamy pokrojone w kostkę bataty i podsmażamy przez kolejne kilka minut. 
  4. Wrzucamy pomidory i podsmażamy przez kolejne kilka minut.
  5. Zalewamy wszystko bulionem warzywnym, doprawiamy przyprawami i gotujemy przez kolejne minuty, tak by batat i papryka nieco zmiękły. 
  6. Dorzucamy do całości soczewicę i gotujemy, uważając by jej całkowicie nie rozgotować. 
  7. Gdy soczewica osiągnie oczekiwaną przez nas miękkość, zalewamy wszystko mleczkiem kokosowym i podgrzewamy jeszcze przez chwilę.
  8. Przed podaniem wrzucamy do garnka, posiekaną drobno pietruszkę lub kolendrę. 

Zupę podajemy z bagietką lub jakimś innym, naszym ulubionym pieczywem. Jeśli komuś nie będzie odpowiadać fakt, że zupa jest zbyt gęsta można oczywiście dodać więcej bulionu. Mnie jednak zależało na tym, żeby zupa bardziej przypominała gulasz, aniżeli wodnistą zupę. Bez zbędnych wodotrysków, czy też zachwalania, wszystkim ciekawym tego smaku życzę smacznego :)



9 komentarzy:

  1. takie zupy to ja lubię, szczególnie w chłodne dni!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zamiast zmniejszać ilość składników lepiej część zamrozić - jeden wysiłek, a dania starczy na dłużej :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię takie zupy i jadam często. Najlepsze na teraz :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Robiłam wiele razy, jest fantastyczna! Moja ulubiona zupa z soczewicy. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń