środa, 18 listopada 2015

BRUKSELKA W SOSIE POMIDOROWYM ZE SZPINAKIEM

W związku z tym, że mamy iście jesienną porę i jesteśmy już po pierwszych przymrozkach, śmiało możemy powitać w naszej kuchni brukselkę. Jedni ją uwielbiają, inni wręcz nienawidzą mając przed oczami obrazki z dzieciństwa i w ustach czując gorycz tej małej kapusty. Myślę, że wielu z nas ma traumę, gdyż podawano nam nieodpowiednio przygotowane danie, ale na szczęście czasy i świadomość kulinarna się zmieniają. Brukselka coraz częściej gości na naszych stołach po latach odrzucenia, a to za sprawą chęci bardziej świadomego żywienia oraz kilku zalet, które już wymieniałem i  wymienię ponownie :
  • regularne spożywanie brukselki może zapobiec nowotworom: odbytu, płuc, przełyku, pęcherza moczowego, żołądka i jelita grubego;
  • brukselka zawiera takie składniki mineralne jak: sód, potas, magnez, wapń, mangan, żelazo i miedź oraz cynk, fosfor;
  • witaminy w brukselce to: A, E, K, H, B1, B2, B3, B5, C, kwas pantotenowy (ważny dla planujących dziecko i kobiet w ciąży);
  • jest najbogatszym w białko warzywem spośród wszystkich kapustnych.



  • ok. 1 kg brukselki,
  • 1 gałązka rozmarynu,
  • 1 cebula,
  • 1 ząbek czosnku,
  • 1 puszka pomidorów,
  • 1/2 łyżeczki papryki czerwonej słodkiej,
  • szczypta papryki chilli,
  • pieprz, sól,
  • olej kokosowy,
  • 2 garście liści szpinaku.
  • 2 liście laurowe,
  • 3 ziarna ziela angielskiego,
  • ryż.
  1. Brukselkę myjemy i gotujemy przez około 5 minut w wodzie ze szczyptą cukru, soli, oraz mleka roślinnego ( no chyba, że komuś nie przeszkadza smak zwykłego mleka ).
  2. Na patelni podsmażamy cebulę z czosnkiem, zielem angielskim oraz liściem laurowym.
  3. Dodajemy pomidory, przyprawy i chwilę podsmażamy.
  4. Dodajemy do całości ugotowaną brukselkę i dusimy przez chwilę.
  5. Na koniec dodajemy liście szpinaku, mieszamy i mamy danie gotowe. 
  6. Podajemy z ryżem lub zjadamy prosto z patelni, popychając danie powietrzem lub pieczywem. 

Mam nadzieję, że dzięki takiemu połączeniu smaków, uda mi się zwerbować kolejnych zwolenników brukselki, która uwierzcie JEST SMACZNA. Wystarczy pamiętać o kilku szczegółach, które są istotne w trakcie jej gotowania ( cukier, sól, mleko ). Gdy zastosujecie się do tych porad, wasza przygoda z brukselką otworzy kolejną furtkę do niesamowitych wrażeń kulinarnych. Od czasu kiedy się nauczyłem ją przyrządzać, przestała być dla mnie nieciachanym składnikiem wyławianym z zupy. Gorąco polecam i zachęcam do kreatywnego kombinowania. Smacznego :)


15 komentarzy:

  1. Ja gotuję brukselkę na parze i jest przepyszna, nawet mój mąż się skusił, mimo, że ponoć brukselki nie lubi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...po latach, również zacząłem doceniać brukselkę :)

      Usuń
  2. Mnie do brukselki przekonywać nie musisz! Sezon brukselkowy w pełni więc zajadam ją parę razy w tygodniu :) Twoja propozycje wypróbuję na bank!

    OdpowiedzUsuń
  3. świetne! zawsze mnie ciągnie do brukselki, a co dopiero w takim wydaniu :) z pewnością będzie u mnie na obiad <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Moja lepsza połowa "nawróciła" mnie na brukselkę w ten sposób: brukselkę pokrojoną na pół smaży na patelni (parę minut pod przykryciem żeby trochę zmiękła, potem wyciska do tego parę ząbków czosnku, słonecznik, żurawinę - jak czosnek i brukselka są zarumienione potrawa jest gotowa. Proste, genialne, pyszne.

    OdpowiedzUsuń
  5. Brukselkę lubię tylko z zupy, bo w moim otoczeniu jakoś nikt nie potrafił jej dobrze przygotować. Chętnie spróbuję Twojego przepisu, tylko napisz jeszcze proszę czy tego mleka też szczyptę, czy inną ilość ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Płynna szczypta ( czyt. 2 łyżki ) ;)

      Usuń
    2. Dzięki :) Dolałam więcej, "na oko" i wyszło super, tylko z tego kilograma brukselki mieliśmy aż 3 obiady na dwie osoby! Świetnie smakuje z kaszą jęczmienną :)

      Usuń
  6. Ja jestem wielką fanką brukselki, lubię jej goryczkę także, więc nie preferuję jednego sposobu przygotowania. Twój pomysł na to warzywo bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wielkie dzięki za ten przepis. Miałam dzisiaj w pracy niezłą ucztę, tylko ryż zastąpiłam kaszą gryczaną :) Pyszne danie, gorąco polecam!

    OdpowiedzUsuń