W tym roku postanowiłem okres świąteczny spędzić bardziej aktywnie, niż poprzedni i każdy dzień rozpoczynałem dłuższym lub krótszym wybieganiem. Takie założenie pozwoliło mi na bezkarne obżarstwo, które było wolne od wyrzutów sumienia. Makowiec popychałem bigosem, sałatkę mieszałem z piernikami, a żeby jakoś wyregulować smak, wlewałem w siebie hektolitry pysznego barszczu na zakwasie. Ładowałem w siebie ilości, po których bez aktywności, mógłbym występować w reklamie opon Michelin. Wczoraj, gdy wróciłem z kolejnego udanego treningu, spojrzałem na dania, które towarzyszyły mi od kilku dni i zapragnąłem na chwilę odłączyć się od tych smaków. Mak już nie był tak atrakcyjny, a bigos, któremu nie można nic zarzucić, nagle jakby pobladł i nie porywał zapachem. W mojej głowie zaczęła wirować myśl siedząca na chrupiącym placku włoskim w towarzystwie równie atrakcyjnych dodatków zalanych aromatycznym "serem". Nie mogłem się powstrzymać i nawet w dniu, w którym powinienem leżeć brzuchem do góry, stanąłem w kuchni, by oddać się rozkosznym chwilom z białą przyjaciółką. Niech Was nie zmyli jej męskie imię. Gluten jest kobietą i wbrew temu co o niej mówią, to bardzo miła, sympatyczna i uległa istota, z którą jestem połączony wielkim uczuciem.
CIASTO :
- 3 szklanki mąki pszennej,
- 1 i 1/3 szklanka ciepłego mleka sojowego,
- 1 łyżeczka cukru trzcinowego;
- 40 g drożdży;
- 1 łyżka oliwy;
- szczypta soli.
- Przygotowanie rozpoczynamy od przygotowania ciasta. Do miseczki wrzucamy drożdże, cukier, wlewam ciepłym mlekiem. Wszystko mieszamy i odstawiamy na chwilę w ciepłe miejsce, by drożdże "ruszyły".
- Mieszamy sól z mąką, wlewamy do nich pracujące drożdże, oliwę i wyrabiamy bardzo gładkie ciasto. Odstawiamy pod przykryciem,na około 30-45 minut do wyrośnięcia. Ciasto powinno zwiększyć swoją objętość co najmniej dwukrotnie.
- W czasie gdy ciasto wyrasta, możemy się zająć tym co wyląduje na pizzy.
- Ciasto wyrosło, jest pulchne, elastyczne, więc zabieramy się do podziału. Dzielimy ja na 4 części i formujemy z nich krążki pizzy. W pierwszej fazie chciałem użyć wałka,ale ciasto tak ładnie współpracuje, że okrężny ruch dłoni w zupełności wystarcza.
SOS POMIDOROWY:
- 1 puszka pomidorów (400ml),
- oregano, pieprz, sól, bazylia, chilli, papryka czerwona;
- 6 ząbków czosnku;
- odrobina oliwy z oliwek.
- Oliwę rozgrzewamy i delikatnie szklimy czosnek.
- W następnej kolejności dodajemy pozostałe składniki i redukujemy smażąc do uzyskania gęstej konsystencji .
SER Z BATATA:
- 1 batat,
- 2 łyżki płatków drożdżowych,
- 1/4 szklanki oleju z pestek winogron,
- 2 ząbki czosnku,
- 1/3 szklanki wody,
- 1 cebula,
- sól, pieprz
- Bataty obieramy i gotujemy w lekko osolonej wodzie.
- Cebulę podsmażamy, tak by uzyskała rumiany kolor.
- Wrzucamy wszystkie składniki do blendera i miksujemy.
PIZZA:
- kilka różyczek brokuła,
- cebula,
- ogórki konserwowe,
- mała papryczka chilli,
- pieczarki.
- Brokuła wrzucamy na 5 minut do osolonego wrzątku.
- Na przygotowanym cieście rozsmarowujemy sos pomidorowy.
- Układamy (w dowolnej ilości i kolejności) cebulę,ogórki, plastry pieczarek, chilli, brokuła i wszystko polewamy serem z batata.
- Pieczemy przez około 20-25 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni.
- Po wyjęciu z piekarnika posypujemy suszonym oregano.
Dobrej pizzy na grubym spodzie, nie trzeba reklamować, dlatego życzę wszystkim miłego dnia i smacznego ;)
Czy mogę bez problemu zastąpić mleko wodą w takich samych proporcjach?
OdpowiedzUsuńOczywiście :) Wyjdzie równie smaczna :)
UsuńOkej, w takim razie idę robić pizzę ^^ Dzięki :)
Usuń