wtorek, 5 lipca 2016

CZEKOLADOWE CIASTO Z JAGODAMI

Po spontanicznym przedsięwzięciu, jakim okazało się być wykonanie jagodzianek, nie mogłem usiedzieć spokojnie w miejscu. W mojej głowie szalały czarne kulki, a na myśl o ich spożyciu ślinotok zasuwał jak Pendolino na trasie Warszawa - Gdańsk. Trochę to męczące jest gdy nie możesz się skupić na zwykłych prozaicznych czynnościach i szlifujesz co parę minut kąciki ust, by nie wyglądać jak zaśliniony bulldog. Na drodze do szczęścia, stał jednak Kalafior, który od zeszłego tygodnia upominał się o swoją kolejkę. Wiedziałem, ze jeśli zmienię kolejność wykonania potraw, może dojść do karczemnej awantury. Napatrzyły się warzywa, na relacje z Jaglanką i przy byle okazji, pretensjonalnym tonem, próbują wymuszać na mnie działania. Uporałem się sprawnie z główką marudzącego warzywa i zacząłem konwersację z małymi czarnymi kulkami, które też zaczęły stawiać warunki. Przejechały raptem dwie ulice i pierwsze czego zażądały to porządnej kąpieli. Następnie zaczęły okładać się jakąś maseczką czekoladową i ostentacyjnie ogłosiły, że idą do kriokomory, by się odrobinę zrelaksować. Bardzo długo czekałem, zdecydowanie za długo. Zastanawiałem się już, czy ktoś mi ich nie podprowadził i co jakiś czas zaglądałem do środka. Leżały tam w bezruchu, jakby ktoś je zahipnotyzował. Nie wiem czy zasnęły, czy tak je pochłonął relaks, bo odpłynęły jak Frodo po wciśnięciu pierścienia na palec. Rano sytuacja się odwróciła, to one zerkały na mnie perwersyjnie, nakłaniając do porannych słodyczy. Nie wytrzymałem, przepadłem...teraz zamiast ślinotoku, wycieram czekoladę z ust.



SPÓD:
  • szklanka daktyli,
  • szklanka wiórków kokosowych,
  • 1/2 szklanki płatków owsianych błyskawicznych,
  • sok z połowy cytryny,
  • 1 łyżka oleju kokosowego nierafinowanego,
  • szczypta soli.
  1. Wszystkie składniki wrzucamy do malaksera i rozdrabniamy, tak by masa po schwyceniu w dłonie kleiła się. Jesli nasz sprzęt nie ma zbyt dużej mocy, daktyle warto wcześniej namoczyć by zmiękły.
  2. Zawartość malaksera przerzucamy do tortownicy i dokładnie ubijamy.
  3. Ostawiamy do lodówki. 

MASA:
  • 2 puszki mleczka koksowego - 2x400 ml (najlepsze będzie takie, które co najmniej dobę stało w lodówce),
  • 2 gorzkie czekolady,
  • 250 g jagód.
  1. Stałą część mleczka kokosowego wrzucamy do garnka i podgrzewamy.
  2. Do ciepłego mleka kruszymy czekoladę i mieszając czekamy do jej całkowitego rozpuszczenia.
  3. Na wcześniej przygotowany spód wyrzucamy jagody, po czym zalewamy je lekko przestudzoną masą czekoladową. 
  4. Odstawiamy do lodówki i czekamy do rana. 


Sporo jest ciast bardzo prostych w wykonaniu, ale to w mojej ocenie przebija wszystkie. Przy zaangażowaniu minimalnej ilości składników, dysponujemy deserem, który smakuje jakby pracował przy nim sztab ludzi. Życzę miłego oczekiwania, przed lodówką, na degustację, oraz smacznego. 



51 komentarzy:

  1. A czy daktyle wcześniej namoczyć jeśli używamy suszonych ? :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesli dysponujesz blenderem o duzej mocy, nie trzeba moczyć wcześniej daktyli :)

      Usuń
    2. Ja kupiłam o mocy 1000 vat i uwierzcie mi trzeba moczyc zawsze, zwłaszcza jesli chcemy żeby sprzęt nam posłużył :-)

      Usuń
  2. czy czekolada moze byc z duza zawartoscia kakao?

    OdpowiedzUsuń
  3. Jagód nie lubię, ale czuję, że maliny też dadzą radę. :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Musze po jagody do lasu znów iść ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdradisz jakiego malaksera uzywasz?

    OdpowiedzUsuń
  6. o rety, ale smakowicie to wygląda:))

    OdpowiedzUsuń
  7. u mnie też czekoladowa tarta z jagodami - pychota!

    OdpowiedzUsuń
  8. Płynną część możesz wykorzystać do zrobienia koktajlu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. a czy płatki wcześniej moczysz czy na sucho? I czy dałoby rade z jaglanymi?

    OdpowiedzUsuń
  10. Przepis wart uwagi. Widziałam Cię wczoraj w telewizji :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak ja uwielbiam taki przepisy :D będę je robić dla siostry na urodziny i tu moje pytanie: czy przy zastosowaniu czekolady np. 75 proc kakao masa będzie słodka? Mój poziom słodkości jest niski ale moja siostra raczej woli słodkie ciacha stąd moja jedyna wątpliwość :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że taka czekolada może być, można ewentualnie dosłodzić

      Usuń
    2. Serdecznie dzięki! Dziś robię :D

      Usuń
  12. Na jaką średnicę tortownicy jest to przepis i ile mniej więcej wychodzi z tego porcji? :) Zastanawiam się nad zrobieniem tego ciasta i brakuje mi tych informacji :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tortownica 24 cm. Wszystko zależy od tego jak pokroisz to ciasto. Może to być 1 kawałek, 4, 8 lub 32 ;) Nigdy się nie skupiam na ilości kawałków...ale myślę, że ok. 12-14 solidnych kawałków uzyskasz :) Pozdrawiam również :)

      Usuń
    2. Dziękuję za szybką odpowiedź :)

      Usuń
  13. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  14. Wygląda obłędnie :) moje ślinianki właśnie zaczeły pracować na zwiększonych obrotach :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Warto wpisać, że daktyle od razu trzeba namoczyć. Trzy urządzenia nie dały rady tego ustrojstwa pociachać. I teraz nie wiem, czy zdążę zrobić ciasto, bo trzeba nie wiadomo ile czekać aż namoknie wszystko. Echhhh...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest taka informacja... Przewidziałem, że nie każdy dysponuje mocnym sprzętem :)

      Usuń
  16. Jest, jest. Moja wina.
    Moje mleko nie miało części stałej - dodałem 2 czekolady... Zetnie się? Nie za rzadkie będzie?

    OdpowiedzUsuń
  17. GENIALNE, WSPANIAŁE, PRZESMACZNE!!!!!
    Wyszło takie jak na zdjęciach! Zrobiłam przed południem i już wieczorem konsumowaliśmy nie dając mu szansy na totalne oziębienie. Może dlatego odważnie przerwaliśmy leżakowanie, bo mleko miało mnóstwo części twardej i to jak skała (na stałe mam w lodówce 2 lidlowskie mleka). Gratuluję przepisu:)))

    OdpowiedzUsuń
  18. To jest taka wspaniałość, że dech zapiera od smaku. Vegeneracie jesteś geniuszem. Pizzę wymyśl żeby smakowała lepiej niż ta pieczona z mącznego, drożdżowego ciasta i żeby sera nie było i żeby zaparło dech od smaku.

    OdpowiedzUsuń
  19. pyszne! właśnie zjadłam prawie pół tortownicy! tylko nie każde mleko z puszki zastyga (częściowo)

    OdpowiedzUsuń
  20. Pyszne :) zrobiłam i wszystkim smakowało! <3

    OdpowiedzUsuń
  21. Zrobiłam, ogólnie dobre tylko coś mi nie pasuje w tym spodzie, ma jakiś dziwny posmak, który psuje, jak dla mnie, całe ciasto. Wydaje mi się,że to wina oleju kokosowego... To samo było jak robiłam jagielnik z bananami... Nie wiem czy się czepiam, ale ten smak mi po prostu bardzo przeszkadza. A może coś źle zrobiłam? Jakaś sugestia? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mogę polecić spod że zmiksowane szklanki płatków jaglanych, szklanki namoczonych daktyli razem z wodą i łyżka kakao czubatą. Blendujemy i gotowy spod do większości ciast.Pysznyi bezglutenowy :)

      Usuń
  22. Robię już chyba 10 raz to ciasto...nigdy mi się nie znudzi. Najlepszy komplement od moich znajomych : "to najlepsze ciasto jakie jedliśmy w życiu". A oni są ciastożerni ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Robię już chyba 10 raz to ciasto...nigdy mi się nie znudzi. Najlepszy komplement od moich znajomych : "to najlepsze ciasto jakie jedliśmy w życiu". A oni są ciastożerni ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  25. Które mleczko kokosowe wybrać (chodzi mi o zawartosć masy kokosowej, markę ewentualnie). I co jesli posiadam takie które ma 60% masy kokosowej (niestety innego nie ma w sklepie - mała miejscowosć) to uzyć trzech? części stałej jest dość mało :/

    OdpowiedzUsuń
  26. Zrobilam z okazji Wielkanocy i wyszło przepyszne!! Mleczko Real Thai super daje rade, bo 3/4 to czesc stala i dzieki temu dwie puszki po 400ml starczyly na tortownice 26cm (nie mieli mniejszej w sklepie).
    Pytanie - ile czasu ciacho mozemy trzymac w lodowce? Pewnie i tak szybko znknie, ale wole podpytac :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Co zamiast oleju kokosowego? :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wlasnie,wlasnie mi sie skonczylo i dodalam lyzke oleju lnianego,boje sie o posmak troche,ale wierze ze daktyle,platki i wiorki zrobia swoje

      Usuń
  28. Czy mrożone owoce dadzą radę? Wcześniej je rozmrozić? :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Mnie się oddzielił tłuszcz podczas podgrzewania czekolady z mlekiem i tak samo zastygł w lodówce, na górze brzydka warstwa tłuszczu.�� Jakieś pomysły, dlaczego tak sie stało? Użyłam mleka Blue dragon i czekolady Wawel ��

    OdpowiedzUsuń
  30. Czy zamiast gorzkiej czekolady mozna uzyc zmiksowanych bananow kako i masla orzechowego? Zalezy mi zeby bylo bez cukru :)

    OdpowiedzUsuń