niedziela, 5 czerwca 2016

ZRAZY FASZEROWANE I MIZERIA

Budzę się po sobotnim melanżu kuchennym i od razu myśli starają się znaleźć wypełniacz niedzielnego garnka. Choć nie mam kaca, moje myśli bez śniadania, nie potrafią jeszcze samodzielnie składać się w całość i lawirują pomiędzy produktami dostępnymi w lodówce. Leniwym ruchem staram się zwlec z łóżka, by organoleptyczne wybadać możliwości techniczne zaplecza kuchennego, ale jakoś kiepsko mi to wychodzi. Pukanie do drzwi, rozkręca moją motorykę, jak młody mechanik Wartburga i po kilku minutach docieram do klamki. Jeszcze dobrze nie uchyliłem drzwi, a do przedpokoju wlała się Mizeria, która od progu krzyczy, że jest po soczystej nocy z Ogórkiem i domaga się kontynuacji imprezy. Czym ugościć? Jak udobruchać, tę rozwydrzoną francę, która krzyczy, że jest niedziela i tradycją jest after party. Nie zamierzam z nią dyskutować, gdyż wiem, że jest nieobliczalna i od razu zabieram się do szykowania posiłku. Jasność umysłu po takiej burzy powraca szybciej niż czkawka po szybkim jedzeniu, więc już po minucie kleiłem klopsy stojąc przy blacie pod rękę z Jaglanką i Soczewicą. Towarzyszące mi dziewczyny pozazdrościły rozwydrzonej Białej Damie ogórka i też postanowiły się z nim zabawić, robiąc przy tym niezły raban. Sytuacja wymknęła się spod kontroli, gdy do imprezy dołączyły młode pyry...Zasób przyzwoitych słów został wyczerpany, by opisać ciąg dalszy...


ZRAZY:
  • 1/2 szklanki suchej kaszy jaglanej,
  • 1/2 szklanki soczewicy czerwonej,
  • 1 cebula,
  • 3 ząbki czosnku,
  • 1 łyżka majeranku,
  • 1 łyżeczka papryki czerwonej słodkiej,
  • 1 łyżeczka papryki wędzonej,
  • szczypta chilli,
  • 2 łyżki bułki tartej,
  • 2 łyżki zmielonego siemienia lnianego,
  • ogórki małosolne (farsz),
  • cebula (farsz),
  • musztarda (farsz),
  • olej z pestek winogron,
  • jajo ( 2 łyżki mąki z cieciorki i kilka łyżek wody, by powstałą imitacja rozbełtanego jajka),
  • bułka tarta do obtoczenia zrazów.
  • kilka gałązek estragonu do smażenia,
  1. Kaszę jaglaną przygotowujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu.
  2. Soczewicę traktujemy, postępując z zaleceniami producenta.
  3. Cebulę i czosnek podsmażamy na oleju z pestek winogron.
  4. Wszystkie składniki mieszamy ze sobą.
  5. odrywamy kawałek masy, w dłoniach rozpłaszczamy i smarujemy musztardą. Nakładamy kawałek cebuli, ogórka i zamykamy formując podłużny kawał warzywnego zraza. 
  6. Smażymy do zrumienienia z każdej strony na oleju z dodatkiem estragonu. 

MIZERIA
  • 100 ml śmietanki sojowej,
  • 1 ogórek zielony,
  • szczypta cukru lub jeśli ktoś woli może być więcej,
  • sok z połowy cytryny,
  • pieprz, sól,
  • zabrakło koperku.
  1. Ogórka kroimy w cienkie plastry.
  2. Skrapiamy sokiem z cytryny i zalewamy śmietaną.
  3. Doprawiamy i odstawiamy na chwile, by smaki się połączyły. 

Jak widać wegańskie posiłki nie muszą być nudne i potrafią zaskoczyć smakiem w porze obiadowej. Jeśli ktoś twierdzi, że kamienie i trawa, to nasze główne posiłki, nie zamierzam go wyprowadzać z błędu. Więcej pyszności zostanie dla mnie ;) Życzę udanego dnia, oraz smacznego :)

P.S...zrazy i mizerię podajemy z młodymi pyrkami ;) 

8 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy można zastosować soczewice zielona zamiast czerwonej ?

    OdpowiedzUsuń
  3. Można pominąć "jajo" z bułką tartą i upiec zrazu w piekarniku? Jak długo i w jakiej temperaturze? Przepis wspaniały,
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. właśnie zrazy się robią :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale to ładne i smakowite! Zrobię! <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Pychota od samego czytania. Ja bułkę tartą zamieniam na mielone płatki jaglane :)

    OdpowiedzUsuń