czwartek, 16 czerwca 2016

CZEKOLADOWE CIASTO BEZ PIECZENIA by DECOMORRENO

W ostatnim czasie rynek księgarski, oraz wszystkie środki masowego przekazu zostały zawalone informacją o pisarzu Cacao Decomorreno, który przez długie lata pozostawał w cieniu. Książka "Najwyższa jakość", którą napisał kilkanaście lat temu, została wydana przez wydawnictwo Extra Ciemne i bardzo długo nie mogła się przebić przez poradniki, broszury i inne zamydlacze mózgu w pięćdziesięciu osłonach. Przeszedł jednak dzień, że koneserzy dobrego smaku i wielbiciele kunsztu z jakim porusza się Cacao, na stronach swej wyobraźni, docenili dzieło, które przez lata pracowało na swój sukces. Choć od dawna mam w swojej bibliotece tę książkę, dopiero wczoraj postanowiłem zagłębić się w treść, która nieświadomie towarzyszyła mi przez lata. Główny bohater bez imienia, od pierwszego akapitu buduje napięcie i przenosi czytelnika w najciemniejsze zakamarki swoich wizji. Przemierzając kulinarne bezdroża starając się naprawić świat, głosząc swoje przesłanie. Ludzie, których napotyka na swojej drodze, nie mogą się oprzeć jego urokowi i tłumnie podążają za nim. Determinacja z jaką chłopak stara się dotrzeć do niewiadomego celu, buduje szereg akcji, które słodyczą rozwalą najbardziej wytrawnego krytyka. Spieszcie się z przeczytaniem, gdyż Steven Spielberg rozpoczął już pierwsze zdjęcia, by przenieść powieść na wielki ekran. Film nie zapewni Wam takich emocji, jak kilka chwil z książką w dłoni. 


SPÓD:
  • 100 g wiórków kokosowych,
  • 200 g daktyli,
  • 100 g słonecznika,
  • 1 łyżka nasion chia,
  • opcjonalnie można dorzucić kilka kropel syropu daktylowego.


  1. Daktyle zalewamy wrzątkiem i odstawiamy na kilkanaście minut by zmiękły.
  2. Gdy daktyle będą odpowiednio miękkie, odsączamy je z płynu i wrzucamy do blendera z pozostałymi składniki. 
  3. Sypką masę przekładamy do tortownicy (24cm) wysmarowanej oliwą z oliwek.

MASA:
  • 2 szklanki ugotowanej ciecierzycy,
  • 3 łyżki syropu daktylowego,
  • 3 łyżki zaczerpnięte z Cacaco Decomorreno,
  • 2 łyżki Amartetto,
  • 2 łyżki masła orzechowego.
  • 2 tabliczki czekolady gorzkiej (2x100g),
  • czereśnie.
  1. Wszystkie składniki miksujemy ze sobą.
  2. Przekładamy na wcześniej przygotowany spód.
  3. Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej i rozprowadzamy polewę po naszym cieście. 
  4. Dekorujemy czereśniami i wstawiamy do lodówki, do czasu stężenia czekolady. 


Gdyby kilka lat temu, ktoś powiedział że będę miksował ciecierzycę i robił z niej ciasto, chyba bym przyjął pozycję biedronki i kulałbym się po ziemi. Mało tego kilka lat temu, nie miałem pojęcia czym jest ciecierzyca. Dziś w kilkanaście minut robię z niej deser...świat się kończy. Miłego i słodkiego dnia wszystkim życzę. 

11 komentarzy:

  1. Coś czuję ze to będzie mój (a raczej Twój) deser popisowy na wieczorach ze znajomymi ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. wygląda pysznie ....czy ciecierzyca z puszki też sie nadaje do tego deseru?

    OdpowiedzUsuń
  3. Robiałm coś podobnego ,ale bez spodu :) Pyszności!!Pełnowartościowy posiłek :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Do masy dodajemy czekolade czy 2 ida na polewe? Super przepis!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Do masy dodajemy czekolade czy 2 ida na polewe? Super przepis!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedyś na integrację wolontariacką zrobiłam kulki z ciecierzycy i ludzie byli zaskoczeni, że da się zrobić słodkie słodycze. Ciasto jest piękne i coś czuję, że moi znajomi wolontariusze znów zasmakują w cieciorce.

    OdpowiedzUsuń
  7. Może to głupie pytanie, ale czy cieciorkę w gotowaniu należy posolić? 😀

    OdpowiedzUsuń
  8. A masło orzechowe da się czymś zamienić? Bo akurat uczulenie na orzechy. :(

    OdpowiedzUsuń