Wczoraj bardzo ambitnie zabrałem się do gotowania i postanowiłem przygotować całą deskę smakołyków. Niestety nie zawsze w kuchni wszystko wychodzi i z tego co przygotowałem zaprezentuje tylko 2 elementy, które smakują naprawdę przepysznie. Poddenerwowanie spowodowało, że wolałem nie fotografować swojej twarzy z jedzeniem, gdyż mógłbym wyglądać na zdjęciu jak pit bull broniący swojej michy. Poniżej szybki przepis na to co udało się uratować z wczorajszego obiadu.
ZUPA :
- 3 bataty,
- 1 cebula,
- 2 ząbki czosnku,
- 1 cm kawałek imbiru,
- gałka muszkatołowa,
- kilka gałązek tymianku,
- 1,5 l bulionu warzywnego,
- 1/4 szklanki mleka roślinnego,
- pieprz, sól,
- olej z pestek winogron,
- Bataty obieramy kroimy w plastry, skrapiamy oliwą, układamy na nich gałązki tymianku i pieczemy przez 20 minut w temperaturze 200 stopni.
- Cebulę i czosnek podsmażamy z imbirem, gałką muszkatołową w garnku z grubym dnem,zalewamy bulionem. Na początku dodajemy połowę bulionu.
- Wrzucamy upieczone bataty, miksujemy i doprawiamy. W razie potrzeby dolewamy bulionu lub mleka roślinnego by zupa nie była za gęsta .
Jako dopełnienie wymyśliłem sobie fasolkę szparagową w stylu włoskim, przygotowywaną w tempie ekspresowym. Do jej wykonania potrzebujemy:
- 0,5 kg zielonej fasolki,
- 1 pęczek natki pietruszki,
- oliwa z oliwek 1/4 szklanki,
- 2 ząbki czosnku,
- pieprz, sól.
Wszystkie składniki wrzucamy do kielicha blendera i miksujemy. Tak przygotowany sos wrzucamy do fasolki i mieszamy. Zupę podałem z podsmażonymi kiełkami STIR FRY, które ostatnio coraz częściej przewijają się w mojej kuchni jako dodatek do zup lub sałatek. Dziś bez fajerwerków, ale równie smacznie, mówię dzień dobry i życzę smacznego :)
już samo zdjęcie sprawia, że robię się głodna!
OdpowiedzUsuń