Nie ukrywam, że inspiracją do wczorajszego gotowania był krem batatella, przygotowany przez Weganona (weganon.blogspot.com). Mając do dyspozycji bataty i kilka marchewek, wahałem się pomiędzy wytrawną pastą do kanapek, a czymś co skutecznie zapcha słodką dziurkę, ale nie użyje do tego cukru. Połączenie słodkiego ziemniaka i marchewki zapewniło mi słodki, upragniony przeze mnie smak.
- 3 bataty,
- 4 marchewki,
- 3 łyżki mleka kokosowego ( schłodzonego ),
- garść rodzynek,
- 2 łyżeczki ciemnego kakao,
- garść żurawiny,
- garść orzechów włoskich,
- odrobina oleju z pestek winogron.
- Marchewkę i bataty obieramy i kroimy na mniejsze części, plasterki, kostki, itp.
- Pieczemy warzywa skropione olejem, przez około 20 minut w temperaturze 200 stopni.
- Rodzynki i żurawinę zalewamy na czas pieczenia wrzątkiem.
- Po upieczeniu warzyw, miksujemy je, dodając mleko kokosowe i kakao.
- Po zmiksowaniu dodajemy odsączone z wody rodzynki i żurawinę. Opcjonalnie można dodać orzechy włoskie. Mieszamy.
Krem idealnie nadaje się do kanapek, smarowania naleśników, ale najbardziej mi przypasował jako deser, jedzony prosto z naczynia. Jeśli ktoś jeszcze nie wie jak osłodzić sobie dzień, właśnie dla niego jest ta propozycja. 30 minut umiarkowanego szaleństwa w kuchni i od razu dzień staje się lepszy.
Wygląda bardzo apetycznie i smacznie :)
OdpowiedzUsuńSmakuje obłędnie :)
UsuńZrobiłem i smakuje na prawdę smacznie - zero cukru czy jakichkolwiek słodzików, a jest na prawdę samo w sobie słodkie ! Dobry i szybki przepis na coś słodkiego
OdpowiedzUsuń