środa, 1 lipca 2015

CZARNA FASOLA

Dzisiejszy przepis będzie dotyczył potrawy, która wczoraj idealnie sprawdziła się jako posiłek potreningowy, a tym samym obiad, którego często brakuje mi gdy późno wracam z pracy. Postanowiłem uderzyć w  czarną fasolę, która od dłuższego czasu zalegała w szafce i czekała na lepsze czasy. W związku z tym postem warto przypomnieć kilka istotnych informacji, co niniejszym czynię : 

"Dostarczają energii, zawierają dużo błonnika i innych substancji, które przeciwdziałają wielu chorobom, między innymi nowotworowym. Są źródłem białka oraz witamin A, C, PP, a także bardzo potrzebnych witamin z grupy B, które regulują przemianę materii i procesy krwiotwórcze, wzmacniając tym samym odporność organizmu. Ponadto wszystkie strączkowe mimo gotowania, pieczenia czy duszenia nie tracą cennych składników. Ponieważ strączkowe są bardzo bogate w skrobię i białko, są wolno trawione. Po zjedzeniu dań z roślin strączkowych wydzielanie glukozy i insuliny do krwi jest wolniejsze i mniejsze, niż przy spożyciu ziemniaków lub ryżu. Efektem tego jest długotrwałe uczucie sytości." /wyszukane na stronie osesek.pl /

  • 100 gram ryżu,
  • szklanka czarnej fasoli,
  • 2 czerwone papryki,
  • 1 średnia cukina,
  • 1 duża cebula,
  • 2 ząbki czosnku,
  • 1/2 łyżeczki kolendry,
  • szczypta pieprzu ziołowego,
  • szczypta imbiru,
  • szczypta kurkumy,
  • natka pietruszki,
  • kiełki brokuła,
  • 1 łyżka mleczka kokosowego.
  • pieprz,sól,
  • olej z pestek winogron.
  1. Fasolę zalewamy wodą, najlepiej dzień wcześniej.
  2. Następnego dnia odcedzamy fasolę i gotujemy ja przez około godzinę, tak by była miękka. Można ją gotować bez obaw, gdyż czarna fasola nie rozpada się w trakcie gotowania.Pierwsze 10 minut gotowania wszystkich strączkowych, z wyjątkiem soczewicy i grochu w połówkach, powinno odbywać się na dużym ogniu bez przykrycia w celu rozłożenia toksycznych substancji.
  3. Ryż gotujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu. 
  4. W garnku z grubym dnem rozgrzewamy olej i smażymy pokrojoną w piórka cebulę oraz czosnek wraz z imbirem, kurkumą oraz curry.
  5. Dodajemy pokrojone w grubą kostkę cukinie oraz  paprykę i smażymy przez kilka minut, tak by warzywa nie straciły do końca swej twardości. Dodajemy kolendrę.
  6. Dodajemy do całości ugotowany ryż oraz fasolę.
  7. Wszystko zaciągamy mleczkiem kokosowym i dusimy jeszcze przez chwilę.
  8. Podajemy z kiełkami brokuła i świeżo posiekaną natką pietruszki. 

Gdyby nie cała otoczka i długotrwały proces przygotowania fasoli, mielibyśmy kolejne ekspresowe danie. W sumie jeśli nie mamy daleko posuniętej sklerozy i wcześniej ułożony plan, śmiało możemy to dania zaliczyć do szybkich. W moim przypadku był to obiad i jednocześnie danie potreningowe z dużą zawartością białka oraz witamin , których na pewno nie brakuje w produktach strączkowych. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz