FRITTATA Z JARMUŻEM I POMIDORAMI

Prawie cały miniony tydzień spędziłem w biegu lub w podróży, stąd też powstał lekki zastój kulinarny na blogu. Wczoraj z zapałem szaleńca, jak spragniony wolności, uciekający z cyrku tygrys postanowiłem przyrządzić szybkie danie, które w pełni zaspokoi mój popołudniowy głód. W takich okolicznościach na pomoc przychodzi moja ulubiona z mąk, czyli zmielone ziarna ciecierzycy, które wspaniale się łączą z warzywami, tworząc przepyszne placki. Wczoraj postawiłem na frittatę, która w połączeniu z jarmużem stworzyła ekspresowy obiad. 

• 1 szklanka mąki z ciecierzycy,
• 1 szklanka wody,
• 1 łyżeczka płatków drożdżowych,
• papryka, sól, pieprz.
• pomidory koktajlowe lub daktylowe,
• garść jarmużu.
• 1/2  cebuli,
• odrobina oleju z pestek winogron.

1. Mąkę mieszamy z wodą. 
2. Dodajemy pokrojone warzywa, doprawiamy i dokładnie mieszamy. 
3. Wylewamy masę na patelnie i smażymy, sprawdzając co jakiś czas, ścięcie ciasta. 
4. Gdy już się lekko podpiecze nasza frittata, przewracamy ją na drugą stronę. Metod przewracania jest wiele, ale ja wykorzystałem najłatwiejszą. Zsunąłem omlet na talerz i szybkim energicznym ruchem wrzuciłem go ponownie na patelnie, by mogła się obsmażyć druga strona . 

Podanie takiej frittaty jest oczywiście indywidualną sprawą każdego. Wczorajsze wydanie prosiło się jednak by zapodać je w towarzystwie podsmażonych kiełków STIR_FRY ( nabytych w dyskoncie z nakrapianym owadem w logo), liśćmi szpinaku, pomidorów, czerwonej cebuli oraz soku z cytryny. Tak skonstruowane danie rozwala kubki smakowe, a jego przygotowanie nie zajmuje więcej niż 15 minut. Pozdrawiam i smacznego życzę :)