niedziela, 3 stycznia 2016

BOCZNIAKI CURRY Z WARZYWAMI

Jedną z moich ulubionych przypraw jest curry i nie ukrywam, że bardzo często po nią sięgam. Staram się jednak, nie przesadzać z jej wykorzystaniem by nie wdarła się w potrawy curry-rutyna. Ostatnimi czasy zgłębiając swoją wiedzę na temat przypraw, natknąłem się na bardzo ciekawy tekst, który jeszcze bardziej przybliżył mnie do tego smaku. 
"Curry – choć nie wszyscy o tym wiedzą – kryje w sobie także wiele cennych właściwości prozdrowotnych. Jest to jedna z najzdrowszych przypraw kuchni azjatyckiej. Ma działanie przeciwgrzybiczne, przeciwzapalne i antybakteryjne, więc skutecznie hamuje rozwój infekcji i przeciwdziała atakom bakterii. Do tego curry ma działanie kancerogenne, a więc hamuje rozwój komórek nowotworowych. Jasnożółty ekstrakt kurkumy zwalcza komórki rakowe. Co ciekawe przyprawa ta poprawia także pamięć i chroni przed chorobą Alzheimera! Jeśli chodzi o działanie tej przyprawy na urodę, to warto wiedzieć, że curry ma również właściwości przeciwutleniające, a więc skutecznie walczy z wolnymi rodnikami odpowiedzialnymi za szybsze procesy starzenia. Do tego wspomaga organizm w walce z chorobami skóry, takimi jak np. łuszczyca czy egzema, a także przyczynia się do łagodzenia dolegliwości cery, jak trądzik. Przyprawę tę powinny jeść osoby cierpiące na silne migreny. Zawarte w niej składniki mają bowiem działanie przeciwbólowe, dzięki zawartości kwasu salicylowego. Do tego curry stymuluje wytwarzanie endorfin, czyli hormonów szczęścia, a więc jest kulinarnym dodatkiem poprawiającym samopoczucie!" /http://jejswiat.pl/3669,przyprawa-curry/



  • 250 g boczniaków,
  • 2 cebule,
  • 2 cm imbiru,
  • 2 papryki ( zielona, czerwona ),
  • 1 marchew,
  • 100 g fasolki szparagowej mrożonej,
  • kiełki grzybów mun ( ilość dowolna ),
  • 1 kopiasta łyżka curry,
  • 1/2 łyżeczki papryki czerwonej ostrej,
  • 1 łyżeczka pasty z trawy cytrynowej,
  • 1 puszka mleka kokosowego ( 400ml ),
  • szczypior,
  • pieprz, sól,
  • ryż,
  • olej rzepakowy. 
  1. Na patelni rozgrzewamy olej i podsmażamy pokrojoną w talarki cebulę z przyprawami i imbirem.
  2. Dorzucamy pokrojone w paski boczniaki, smażymy przez chwilę. 
  3. Marchewkę kroimy w słupki i dorzucamy do boczniaków. 
  4. Paprykę kroimy w paski i dorzucamy do całości wraz z fasolką szparagową.
  5. Przesmażamy wszystko, często mieszając. Warzywa muszą być lekko twarde. W trakcie jedzenia muszą być wyczuwalne. 
  6. Na sam koniec dodajemy mleko kokosowe i podgrzewamy przez chwilę. W razie potrzeby, doprawiamy. 
  7. Podajemy z kiełkami grzybów mun, oraz szczypiorem...no i naturalnie ryżem ;) 

Danie jak zwykle skierowane, do osób lubiących prostotę i energiczne rozwiązania w kuchni. Entuzjaści curry, mogą zacierać dłonie, gdyż ta propozycja skierowana jest dla Was !!! Na samą myśl o tym daniu dostaje ślinotoku !!! :) Smacznego życzę, oraz miłego i udanego dnia :))) 

2 komentarze:

  1. o taaak, to coś dla mnie - uwielbiam curry w wszelakim wydaniu,a Twoja propozycja zdecydowanie przypadała mi go gustu :) i jak pięknie wygląda! :)

    OdpowiedzUsuń