KISIEL MALINOWO - BURACZANY Z NASIONAMI CHIA

Jak myślowy kaleka próbuję skleić kolejną opowieść zdominowaną przez warzywo. Stukam od 30 minut w klawiaturę i po ciągu literowym, które nie do końca mnie zadowala, następuje dłuższe zatrzymanie na przycisku "delete". Staram się połączyć wczorajsze pragnienie z chaosem, który ogarnia moje myśli od wczesnych godzin porannych, ale nic z tego nie wychodzi. Siedzę bezsilnie przed monitorem z wytrzeszczem, jakby mi ktoś zbyt ciasno warkoczyki zawiązał. Nie mogę znaleźć punktu zaczepienia, pochłania mnie pustka, chichocząc przy tym radośnie. Postanowiłem jej zagrać na nosie i nie będę na siłę szukał wydarzeń, które można przelać na papier. Oddam się wizualnej rozkoszy, powracając w myślach do słodyczy wypełniającej moje usta. Bez zbędnych wstępów, przedstawiam Wam nowe oblicze buraka. Po spektakularnych występach w cieście i smacznych zagrywkach w zupie postanowił władować się w kisiel. Opisując wrażenia, mogę rzec jedno: orgazm smakowy, w wydaniu hard.

• 1 burak pieczony,
• 1 szklanka mrożonych malin,
• 2 szklanki wody,
• 1 łyżka mąki ziemniaczanej,
• 1 łyżka nasion chia,
• 2 łyżki ksylitolu,
• 1/2 łyżeczki kardamonu,
• nasiona z 1 laski wanilii. 

1. Buraka zawijamy w folię aluminiową i pieczemy przez około 30 minut, w temperaturze 200 stopni. Burak był wielkości dużej brzoskwini. 
2. Po upieczeniu buraka wrzucamy go do kielicha blendera i miksujemy go z 1,5 szklanki wody.
3. Do garnka rzucamy maliny, buraka, ksylitol, wanilię, kardamon i zagotowujemy. 
4. W 1/2 szklanki wody rozrabiamy mąkę ziemniaczaną, po czym wlewamy ją do garnka z gotującą się miksturą. Cały czas mieszamy. Na chwilę przed zdjęciem garnka z palnika, wrzucamy nasiona chia. 
5. Przelewamy do pucharków lub szklanek. 

Wprowadzenie buraka do kisielu może wydawać się nieco kontrowersyjne, ale uwierzcie, dawno już nie jadłem lepszego i zdrowszego deseru. Zamrożenie malin procentuje i cieszy podniebienie. Życzę miłego, udanego i smacznego dnia.