czwartek, 28 kwietnia 2016

DROŻDŻOWE CIASTO JAGLANE Z RABARBAREM

Gdy wybierałem się do warzywniaka z zamiarem zakupienia włoszczyzny, nie podejrzewałem, że spotkam kumpla sprzed lat. Gdy krzątałem się pomiędzy skrzynkami czułem, że ktoś mnie obserwuje. Wzrok, który błądził za mną nie pozwalał się skupić na zakupach. Rozproszony tą sytuacją, nie mogłem ogarnąć tak prozaicznej czynności jak wybór marchewki. Zupełnie nie wiem dlaczego, zacząłem się zbliżać do cukinii, która była zdziwiona, że wyciągam do niej rękę. Nie ukrywam, że to irracjonalne zachowanie zaczęło mi przeszkadzać. Wcześniej wspomniany wzrok, zaczął mnie irytować i postanowiłem dłużej nie czekać. Obróciłem się energicznie, ze złością zerkając w miejsce gdzie siedział on. Poznałem go od razu, wyglądał jak przed laty. W sekundzie przypomniałem sobie kumpla z dzieciństwa, który żeby zrobić mi przyjemność, zanurzał się w cukrze. Potrafił mnie rozbawić i zarazem skwasić jak nikt inny. Cholernie mi go brakowało...powrócił Rabarbar. 


CIASTO :
  • 1 szklanka ugotowanej kaszy jaglanej,
  • 500 g mąki pszennej,
  • 25 g świeżych drożdży,
  • 100 g cukru trzcinowego,
  • 250 ml mleka roślinnego,
  • 1/4 szklanki oleju ryżowego,.
KRUSZONKA :
  • 4 łyżki mąki pszennej,
  • 4 łyżki cukru trzcinowego,
  • 4 łyżki oleju ryżowego. 

  1. Do miski wrzucamy pokruszone drożdże, odrobina mleka, mąki oraz cukru. Mieszamy wszystko i odstawiamy na 15 minut by drożdże ruszyły.
  2. Po kwadransie dodajemy do drożdży pozostałe mokre składniki i mieszamy je z mąką i cukrem.
  3. Ugniatamy dokładnie ciasto i odstawiamy je na 30 minut. 
  4. Po upływie 30 minut do ciasta dodajemy zmiksowaną kaszę jaglaną i rozkładamy je na blaszce ( 20x32 ) wyłożonej papierem, a na wierzchu układamy rabarbar ( u mnie 6 łodyg ) . Wszystko posypujemy kruszonką, którą uzyskamy po wymieszaniu mąki, cukru oraz oleju. Odstawiamy na kolejne 30 minut. Ciasto jest bardzo klejące, dlatego najlepiej je rozkładać, uprzednio smarując dłonie olejem. 
  5. Pieczemy przez 50-55 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni. 

Robiłem już niejednokrotnie klasyczne ciasto drożdżowe, lecz nigdy nie przemycałem do niego kaszy jaglanej. W tym przypadku zapewnia ona wilgotność ciasta, które jak wiadomo bardzo szybko wysycha. Wiosenne propozycje wjeżdżają pełną parą :) Smacznego :)

8 komentarzy:

  1. czy mogę zastąpić olej ryżowy jakimś innym? rozumiem, że chodzi o to, aby miał neutralny smak?

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam lniany olej, moge go użyć zamiast ryzowego? ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Coś wspaniałego! Mniammm

    OdpowiedzUsuń
  5. Robię już 4 raz i zawsze wychodzi rewelacyjnie *-*

    OdpowiedzUsuń