wtorek, 8 marca 2016

PYZY JAGLANE ZE SZPINAKIEM I SUSZONYMI POMIDORAMI

Dotychczas pyzy jakie przewinęły się przez moją kuchnię, powstawały z ugotowanych ziemniaków i skrobi. W związku z tym, że jestem ostatnio na jaglanym haju, co pewnie jest pokłosiem czytania książki JAGLANY DETOKS, postanowiłem przyrządzić faszerowane jaglane kulki. Wielu ludzi odrzuca ten rodzaj kaszy, z racji specyficznego smaku, który nie każdemu pasuje. Wystarczy jednak dobrze ją przygotować i śmiało możemy się rozkoszować pysznym smakiem. Zanim przejdę do zawartości mojego dzisiejszego lunchboxa, podpowiem jak dobrze przygotować jaglankę. 
  1. W pierwszej kolejności powinniśmy kaszę wsypać do naczynia i zalać ją zimną wodą, na około 1 godzinę.
  2. Po upływie 60 minut, płuczemy kaszę w zimnej wodzie, by pozbyć się goryczki. Cały proces płukania nie powinien zająć więcej niż 2-3 minuty. 
  3. Kaszę gotujemy z odrobiną oliwy, oraz szczyptą soli. Do wrzątku ( ilość dwukrotnie większa niż jaglanki ) wrzucamy kaszę. 
  4. Należy pamiętać, że kaszę gotujemy na bardzo małym ogniu, pod przykryciem ( lubi się przypalać ). Po upływie około. 15 minut, ściągamy garnek z palnika i odstawiamy na bok, by kasza "dojrzała".


SZPINAK:
  • 1/2 opakowania mrożonego szpinaku,
  • 1/2 słoika suszonych pomidorów odsączonych z zalewy,
  • 3 ząbki czosnku,
  • pieprz, sól,
  • olej z pestek winogron.
  1. Na oleju podsmażamy czosnek przeciśnięty przez praskę. 
  2. Dodajemy pomidory, które lekko przesmażamy.
  3. Wrzucamy rozmrożony szpinak, doprawiamy i smażymy do momentu odparowania wody.


  • 1 szklanka suchej kaszy jaglanej,
  • 2/3 szklanki skrobi ziemniaczanej,
  • 1/4 szklanki mąki kukurydzianej,
  1. Kaszę po ugotowaniu blendujemy.
  2. Dodajemy do kaszy mąkę ziemniaczaną, oraz kukurydzianą i dokładnie mieszamy.
  3. Formowanie naszych pyz, nie jest wcale takie proste, ponieważ ciasto klei się do rąk ( pod tym względem pyzy ziemniaczane są przyjaźniejsze ). Przed nabraniem ciasta, natłuszczamy ręke olejem lub namaczamy wodą, na dłoni rozpłaszczamy, na środku układamy farsz i zamykamy formując kulkę. 
  4. Gotujemy w osolonej wodzie, przez około 5 minut, od momentu wypłynięcia kluski. 
  5. Podajemy z sosem pieczarkowym, na który przepis znajdziecie TUTAJ

Jeśli ktoś szuka pomysłu na szybki i tani obiad, nie ukrywam, że dobrze trafił. Myślę, że jeśli postawicie taki zestaw na stole, przed teściową, nie będzie Wam złorzeczyć pod nosem i serdecznie się uśmiechnie po posiłku. Życzę udanego kulania, oraz smacznego ;) 

14 komentarzy:

  1. Naprawde jak to się robi - blenduje tak ładnie jaglaną? ręcznym blenderem? kasza jest sypka czy kleista... ja mało nie spaliłam sprzętu kuchennego i kupa wyszła z tego... :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Blendowalem w pojemniku z nożami...moze faktycznie bedzie lepiej jesli dodasz odrobine wody lub mleka...wtedy jest duża szansa, że nie spalisz "żyrafki" ;) jesli masa bedzie za rzadka dodasz wiecej skrobi

      Usuń
  2. Przepis bardzo ciekawy, a czy możesz podać dokładne proporcje wszystkich składników :)?

    OdpowiedzUsuń
  3. Ala, ja też mam zwykły blender i tak, to się może spalić. Dodaję zawsze trochę, ciup ciupę mleka (obojętnie jakiego) lub wody.
    P.S. Szybszy sposób na goryczkę jaglanej: przed gotowaniem spłucz kaszę wrzątkiem. Goryczka ginie od razu, nie trzeba moczyć.

    OdpowiedzUsuń
  4. Przemek, powiedz mi proszę czym mogę zastąpić śmietankę sojową w sosie grzybowym? Niestety nie mogę spożywać soi :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są inne śmietanki: ryżowa, owsiana. Myślę, że się sprawdzą :)

      Usuń
  5. Wygląda przepysznie! Ile porcji wychodzi z takiej ilości składników?

    OdpowiedzUsuń
  6. Wyglądają smakowicie, warte skuszenia się.

    OdpowiedzUsuń
  7. Eh, nie smażymy na oleju słonecznikowym, bo staje się toksyczny - jak każdy olej z wyjątkiem kokosowego i masła klarowanego.Chyba, ż nie chodzi o detoks, zdrowe żywienie, etc... :) Mrożony szpinak - uwaga osoby wychłodzone, szczupłe, bez energii - po mrożonkach będzie jej jeszcze mniej... Śmietanka sojowa (straszne!), ryżowa, owsiana...poczytajcie skład i uciekajcie! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. To już trzeci przepis z Twojego bloga (przedtem jaglane burgery z ciecierzycą i ogórkiem oraz placek ze śliwkami). Znakomite smakowo i lekkostrawne mimo nieco zbyt dużych pochłoniętych porcji - jak to mówią - "to jedzenie jest za dobre"...
    W odpowiedzi na krytyczny komentarz am (a jak anonim?) - Olej może być rzeczywiście inny np. oliwa lub sezamowy, szpinak ma wg medycyny chińskiej działanie wychładzające - ale nie jesz go przecież wiadrami, tylko kilka łyżek w pyzach, w składzie śmietanki sojowej akurat - opakowanie specjalnie wyciągnąłem z kosza - nie widzę nic przed czym miałbym uciekać... Poczytaj chociażby skład chleba tam dopiero bywają wynalazki,
    Przemek jeszcze raz dzięki :)
    Pozdrawiam
    Karol Szyguła

    OdpowiedzUsuń
  9. przepis wypróbowany zakochana od pierwszego kesa!

    OdpowiedzUsuń